10 października 2013

I po egzaminie

Niestety. Gabik nie zdał egzaminu. Dużo w tym mojej własnej, gabikowej winy, bo nie przykładałm się do nauki tak, jak powinnam. Nie potrafiłam, albo nie chciało mi się. Ciężko stwierdzić.

Testy przeszłam. Nawet nie wiem, ile miałam punktów. Ale to i tak nieważne. Pisemny niestety oblałam. Na 3 pytania, odpowiedziałam tylko na 2. To znaczy napisałam na wszystkie trzy, ale to trzecie było nie na temat. Miałam za nie 0 punktów. Żeby zaliczyć, trzeba mieć minimum 15 punktów, na 21 punktów możliwych. Ja miałam 13 punktów. Za pierwsze pytanie - 7 na 7 możliwych. Na drugie - 6 na 7 możliwych. No i to trzecie... 

Jeszcze rankiem, koleżanka mi pokazywała dokładnie to pytanie i schemat odpowiedzi. Niestety, nie zapamiętałam, gdzie tego szukać. A na egzaminie chyba trochę spanikowałam. Mało czasu, dużo pisania. Już na końcu wiedziałam, że piszę nie na temat, ale nie byłam w stanie znaleźć, gdzie jest poprawna odpowiedź. No i liczyłam, że może jednak gdzieś ten 1 czy 2 punkciki się znajdą. Bo pierwszych dwóch pytań byłam pewna.

Niestety. Komisja oceniła tak, a nie inaczej. Kłócić się nie ma sensu, bo po co. Razem ze mną, nie zdały pisemnego jeszcze 3 inne osoby. W sumie, z 15 osób na ustny przeszło 11 - bardzo dobry wynik. Wręcz rewelacyjny, bo zazwyczaj do ustnego dociera około 5-6 osób.

Jak poszły ustne, nie wiem. Ale podejrzewam, że albo wszyscy zdali, albo jedna, może dwie osoby odpadły.

Gratuluję wszystkim, którym się udało zdać. A ja składam papiery i wysyłam, by jak najszybciej mieć kolejny termin. W prawdzie czeka się przeważnie 4 miesiące, ale czasami można się szybciej gdzieś wcisnąć. Na chwilę obecną, przewiduje luty.

Niestety, rytualnego spalenia podręcznika nie bedzie. Jeszcze.

A to, co dostałam dzień przed egzaminem. J-łowca i karteczka od V.Y.P.a. Co łatwo rozpoznać, po kolorach.


5 komentarzy:

  1. "...nie przykładałam się do nauki tak, jak powinnam." Czuję się winna... Bo to przeze mnie nie uczyłaś się w lipcu :-(

    Cóż, nie tym, to następnym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gabik... ale jak my w lutym będziemy tańczyć przy tym paleniu nago???

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak chcecie w lutym tańczyć nago to trzeba rozpalić wieeeelkie ognisko, żeby było ciepło. A kiedy będziemy tańczyć po zdaniu egzaminów przez Tygryska????

    OdpowiedzUsuń
  4. Na ustnym odpadły 2 osoby. Więc w sumie zdało 9 osób.

    OdpowiedzUsuń