29 sierpnia 2013

Kobieca torebka

Każdy wie, że to studnia bez dna. Tam się potrafi wszystko zmieścić. Albo prawie wszystko. U mnie, na przykład, mieści się bardzo dużo gabików. Poza podstawowymi rzeczami, oczywiście. O słynnym bałaganie w takowej torebce też każdy słyszał. Chociaż w mojej, jakoś go za bardzo nie zaobserwowałam. Owszem, zdarza się, że jakiś Gabik coś schowa i potem nie chce oddać. Ale zazwyczaj wiem, co gdzie jest.

Do czego zmierzam? Wszyscy mówią o kobiecych torebkach. Jakie to te torebki są, co się w nich potrafi zmieścić. I tak dalej. Ale te wszystkie legendy powstały tylko i wyłącznie dlatego, że po prostu, mężczyźni nie noszą torebek. Poza pewnymi wyjątkami, oczywiście. Gdyby wszyscy panowie nosili torebki, to jestem pewna, że mieli by taki sam, jeśli nie większy, bałagan. I nie mówię o torbach na ramię, gdzie się nosi dokumenty, bo w takich bałagan trudniej uzyskać. Mówię o zwykłych torebkach na ramię.

A jak przy torebkach jesteśmy - muszę kupić nową. Jak ja nie cierpię robić zakupów, ale chyba mnie nie ominie szukanie nowej torebki. Jeszcze żeby w sklepach było coś ładnego... Za jakąś normalna cenę... Ech... Ciężki jest los Gabika.

2 komentarze:

  1. cud - rz.l.p. moment, w którym kobieta odnajduje coś w swojej torebce.

    a ja mam upatrzoną! i chyba dziś po nią pójdę. w końcu moje Dziewczyny mnie zapytają jaki prezent od nich dostałam, nie? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z szukaniem ładnej torebki jest jak z szukaniem ładnych szpilek... Ciężko, długo, ciężko... długo... A przecież AŻ takich wymagań nie mamy :(....

    Ja tam w torebce mam porządek.. o ile fioletowy nie dorzuci mi paaaaru zabawek ... wybuchowych wręcz == ^ ^"

    OdpowiedzUsuń