16 listopada 2014

Manufaktura ciasteczek

Miała być. Jak zwykle nie wyszło. To znaczy coś wyszło, ale nie tak, jak powinno.

Zacznijmy od tego, że mam nową zabawkę. Wiedźma ja kupiła co prawda rok temu, ale nie zdążyła nawet odpakować. Chodzi o maszynkę do ciastek. Ja wpadłam na pomysł, że popiekę ciasteczka, wiec poprosiłam Wiedźmę, by mi podrzuciła tą maszynkę. Znalazłam dwa przepisy na ciastka, które można robić z maszynki i się zaczęło. Przystąpiłam do pracy - ciasto wyszło. Nie mam bladego pojęcia, jak powinno takie ciasto wyglądać, więc załóżmy, że jest dobrze. Niestety, obsługa maszynki okazała się dla mnie za trudna. Udał mi sie aż jeden wzór. No nic, może następnym razem wyjdzie lepiej.


Maślane. Powiedzmy, że wyglądają tak, jak powinny. Osobiście mi nie smakują. Możliwe, że to przez brak ekstraktu z wanilii, migdałów i chyba cytryny. Jeszcze nie posiadam takich rzeczy w swojej małej fabryce ciasteczek, ale kiedyś się dorobię. W zamian dałam mleko. Jednak mleko to nie ekstrakt, więc może dlatego też źle się nakładało maszynką?






 Te ciasteczka z kolei są duuuużo lepsze w smaku, niż wyglądają. W sumie, to one w ogóle nie wyglądają. Ale przynajmniej są dobre.

Cóż, konsystencja ciasta była tutaj taka sama, jak w tych powyżej - stąd wniosek, że ciasto dobre. Czyli to moja umiejętność obsługiwania się, z pozoru prostą maszynką, coś szwankuje. No nic. Może następnym razem pójdzie mi lepiej.

Miałam jeszcze robić wykrawane ciasteczka z ciasta kruchego, niestety, brakło mi sił. I chyba zapału. Trochę się zdenerwowałam tymi ciastkami powyżej i jakoś tak dałam sobie spokój na dzisiaj. Ale może za tydzień upiekę wykrawane ciasteczka.


3 komentarze:

  1. Powiem Ci, ze te drugie podobają mi się bardziej niż pierwsze :D Kojarzą mi się z ciasteczkami o cudnej nazwie "Brzydkie a dobre" z takiej jednej cukierni co to odpowiada za nasze kurczące się spodnie :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzydkie a dobre są tak wyśmienite, że nie da się obok nich przejść obojętnie. A ciasteczka Gabika jadłam i są bardzo dobre. Niestety, aż za bardzo :(
    A spodnie dawno mi się skurczyły i teraz nie mam spodni, które się kurczą. Czy to znaczy, że mogę teraz jeść ciasteczka Gabika ???? Mogę, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze można jeść ciasteczka Gabika :D są rewelacyjne!
      mój Tata wczoraj: dla mnie piekła, nie za słodkie :D

      Usuń