27 lutego 2014

Pełnoletność

Od kilku dni Gabik jest pełnoletni. To znaczy w wyobrażeniu innych, za sprawą magicznego kawałka plastiku. Nie, to nie mój pierwszy taki plastik. Dokładnie, to trzeci. Ale po raz pierwszy wymieniałam go ze względu na problem przeterminowania się. Stary jest ważny do dzisiaj, a niestety, potrzebny mi jest do udowadniania codziennie w PKP, że ja to ja i ten bilet naprawdę jest mój.

W każdym razie, jak się koledzy z pracy dowiedzieli, że będę wymieniać ten magiczny plastik, to się ucieszyli, że wreszcie będę pełnoletnia. Poniżej przedstawiam komentarz Aniołka do zaistniałej sytuacji - czyli pełnoletności Gabika.

"Dla mnie zawsze będziesz gabikiem. Gabikowi, ze wzgledu na jego niepoliczalność (+nieobliczalność, niespotykalność ), nie można dokładnie określić wieku. Dlatego z w/w powodu nie można stwierdzić, czy jest pełnoletni, czy też nie. Dlatego też, nie można wypominać ci wieku, co jednakże NIE JEST jednoznaczne z tym, że nie można obchodzić twych urodzin.... je NALEŻY obchodzić, obdarowując cię prezentami i ciastkami" 

Czy w takim razie, Międzynarodowy Dzień Gaika może być codziennie?


1 komentarz:

  1. Jeśli będzie serniczek, to nawet możemy codziennie obchodzić Dzień Gabika xD

    Dobrze, że nie stwierdził twój kolega z pracy, że Trzeci dowód...czyli 3 razy 18.... :P

    OdpowiedzUsuń