J: W. Ty wiesz w ogóle jak wygląda zwolnienie lekarskie?
W: Wiem. Zanoszę czasami do sekretariatu, jak ktoś przyniesie.
J: No tak. Faktycznie.
Gabik: A wiesz, że w praktyce, jak masz zwolnienie lekarskie, to do pracy nie przychodzisz?
W: A dlaczego?
J. ...
Gabik: ...
Tutaj się poddałyśmy z koleżanką. Zagroziłam tylko, że jak się rozchoruję, to uduszę. Nie planuję chorować. Absolutnie nie. Głownie dlatego, że nie cierpię lekarzy.
lekarzy jak lekarzy... ale ta poczekalnia!
OdpowiedzUsuńJakbym czytała historię o moim ojcu == (która tak btw też jest właśnie chory... ale co to L4?.... ==)
OdpowiedzUsuńTo podpada pod chorobę... pracoholizm... czy coś ^ ^"
Czy ja o czymś nie wiem??? Czyżby niektórzy zmienili pracę i pracują z Tobą???
OdpowiedzUsuń