Mam nową zabawkę. Wczoraj nabyłam. A tak naprawdę, to Mama Mufinka mi kupiła. Oczywiście, chodzi o mikser. Stary podobno działa - Krasnolud naprawił ze stwierdzeniem "powinno działać". Skoro "powinno" to nie ryzykowałam na ciastach i zakupiony został nowy egzemplarz.
Ten jest rewelacyjny. Stary mikser miałam ręczny. Teraz mam z misą obrotową. Świetny wynalazek. Od razu lepiej, łatwiej, prościej i chyba szybciej robi się ciasta.
Jestem zachwycona nową zabawką.
rozumiem, że ten serniczek i murzynka, których już u mnie nie ma to na nowym nabytku popełniłaś :D
OdpowiedzUsuńgabik ma zabawkę gabik ma zabawkę
OdpowiedzUsuń