05 października 2016

I znowu robi się zimno

Nie, żeby mi to przeszkadzało jakoś szczególnie. Nie lubię tylko upałów. A nawet nie samych upałów, co duchoty. A nasz klimat, niestety, nie oferuje upałów samych w sobie, tylko od razu robi się duszno, powietrze jest wilgotne i przez to ciężkie. Wiem, że są inne kraje, gdzie jest jeszcze gorzej, ale tam akurat nie mieszkam. Mieszkam tutaj. A tutejsza pogoda nas nie rozpieszcza.

Wracając do tematu zimna, dostałam wczoraj od Mamy Mufinka taką wiadomość:

MM: Jutro będzie bardzo zimno :(
G: Czy to oznacza, że mogę zostać w łóżku?
MM: Nie! Masz się ciepło ubrać.

A ja liczyłam na to, że mi napisze usprawiedliwienie do pracy i będę mogła dzisiaj zostać w łóżeczku. Niestety, nie można mieć wszystkiego.

Tak w ogóle, to wyszłam dzisiaj z domu i czuć już było w powietrzu zimę. No, ale co się dziwić, skoro w Tatrach śnieg. Może w tym roku będzie biała zima? Tak wyjątkowo.

1 komentarz:

  1. naiwnie myślałam, że ja też się załapię na to usprawiedliwienie. ;_;

    OdpowiedzUsuń